Niech ci życie miłe, jeśli tutaj trafisz. Ni to wyspa, ni jezioro. Dziwne to miejsce, lecz często opowiadane przez żeglarzy, którzy cudem przeżyli tę przygodę. Wyobraźcie sobie okrąg o promieniu mili otoczonym "skałami". To jest właśnie Gamilio, a skały to jego kły. Bestia budzi się dwa razy dziennie i połyka przy tym mnóstwo wody tworząc wir, który zabiera żeglarzy na pewną śmierć. Tylko zdesperowani mijają skały niby przekraczając granicę śmierci, aby przepłynąć bestię i szybciej dotrzeć na drugą stronę. Czasami powodem jest sztorm, czasem piraci, ale niemal zawsze odwaga kończy się śmiercią!