Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Polana Mistycznych

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Illivarra
Illivarra
CESARZOWA THANGALDAROS


Miano : Ilivarra Ysaverin Vi Draak
Liczba postów : 36
Join date : 03/02/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptyWto Kwi 21, 2015 10:46 pm

Ilivarra miała lekko zatroskaną minę jej mimikę twarzy. Spokojnie odetchnęła spoglądając się na nią.
- Fajnie, że Ciebie spotkała - powiedziała do niej. Uśmiechnęła się lekko do swojej najstarszej siostry.
- Szczerze, nie ważne czy jesteś z innej reinkarnacji, zawsze będziesz moją siostrą dlatego mile jesteś widziana w mojej rodzinie - dodała po chwili z milszym głosem i uśmiechem. Ili na początku nie doceniała natury, ale w tej chwili już tak. Zawsze chciałaby mieć piękny ogród, dlatego jej to dali i dbają tam o to.


Powrót do góry Go down
Lily
Lily


Miano : Lily
Liczba postów : 22
Join date : 19/02/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySro Kwi 22, 2015 12:58 pm

Uśmiechnęła się lekko i po chwili takiego siedzenia wstała i delikatnie swoimi rękami otrzepała swoją zieloną suknię.
-Miło było Cię spotkać, jednak muszę już iść - powiedziała w stronę dziewczyny z lekkim uśmiechem na ustach, prawdą było iż cieszyła się na spotkanie ze swoją siostrą, choć domyślała się, że zapewne ma więcej członków rodziny.
-Bądź pozdrowiona Cesarzowo - powiedziała z szacunkiem do kobiety i ukłoniła się w jej stronę. Następnie powoli zaczęła odchodzić przodem do niej, a po jakimś odcinku odwróciła się do niej plecami i wolnym krokiem poszła do swojej chatki.

z.t do chatki Lily
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 12:34 am

Co ja jeszcze robię na tym świecie? - zapytał sam siebie elf.
Wciągnął głęboko powietrze w nozdrza, smakował go i doceniał je. Tyle lat w lochach sprawia, że każdy oddech jest cenny. Nie mógł się przyzwyczaić do światła świata ponad powierzchnią. Jego oczy za bardzo przyzwyczaiły się do ciemności, zmieniły się. Stałe się inne. Nosił z tego powodu czarna bandamę na oczach, nie przeszkadzała mu jednak w poruszaniu się. Sam nie wiedział, jak to dokładnie działa, ale była dla jego oczu niczym przyciemnione szkła pozwalające patrzeć na jaśniejsze przedmioty. Cieszył się z każdej chwili na wolności. Nie długo na niej przebywał, ale tęsknił za nim. W sumie nic dziwnego, po 30 tysiącach lat.
Rozejrzał się po okolicy, wsłuchał się w las, w naturę. Ukląkł i dotknął dłonią delikatnie ziemi. Przymknął oczy i starał się usłyszeć co mówi ziemia. Na szczęście Ona nie odrzuciła go przez to jaki jest, dalej kochała go tak jak swojego syna. Uśmiechnął się lekko pod nosem i podziękował Jej za to. Jedyna prawdziwa Matka która kocha wszystkie swoje dzieci z taką samą wielką miłością. Ziemia była jednak zmęczona i zakłopotana całą nienawiścią i wojną która się toczy niemalże od wieczności. Istoty którym daje życie wyniszczają Ją powoli. Nawet najbliższe jej Elfy dają omamiać nienawiści ludzi i innych ras. Znalazł gdzieś nieopodal zwalone ze starości drzewo na brzegu polanki. Usiadł na nim spokojnie i pogładził jego starą korę. Uśmiechnął się ciepło i szczerze, dziękując za miejsce do spoczynku.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 12:49 am

Ashtari zmierzała w kierunku komnaty jednak po drodze stwierdziła, że nudno będzie jej w pokoju. Była zmienna jak pogoda, a skoro doszła do wniosku, że Shireia i tak prędko nie spotka to nie ma sensu wracać do siebie. Zawróciła w połowie drogi pozwalając się prowadzić Voidowi. Nie miała pojęcia dokąd idą, bo po co? Była pewna, że tak jak zawsze zapamięta doskonale drogę i wróci bez większych problemów do domu. Postanowiła dalej cieszyć się emocjonującym dniem. Może trafi na coś, kogoś ciekawego.
Rozglądała się dookoła. Pierwszy raz była na terenach innych niż swojego królestwa. Mama, Shirei razem pewnie tak by ją ochrzanili, że długo by nie mogła wyjść z zamku. Ale przecież nikt się nie dowie... Mama jest teraz zajęta poważnymi rozmowami z wujkiem sam na sam, a brat... No w sumie też pewnie miał sporo rzeczy do załatwienia. W końcu był najważniejszy w królestwie i rozumiała, że ma wiele na głowie. W związku z tym obstawiała, że prędko się nie zorientują, że zniknęła bez słowa. W końcu znalazła się na jakieś polanie. Od dawna już towarzyszyła im zieleń. Trzymała Volta w dłoniach beztrosko majtając nogami. Zatrzymała się jednak, gdy zobaczyła jakiegoś nieznanego dorosłego. Nie, nie bała się, ale chciała mu się przyjrzeć najpierw z daleka. Nawet nie pomyślała o tym, że ktoś mógłby jej coś zrobić. Zaraz potem zeszła ze swojego małego wierzchowca i podbiegła w podskokach w stronę nieznajomego. Kiedy znalazła się tuż przed nim pomachała mu małą dłonią przed oczami przekręcając ciekawsko głowę. Miał coś dziwnego na oczach, dlatego delikatnie zmarszczyła nosek. Była poważnie skupiona. Cóż za dziwy... I jeszcze głaskał drzewo. Nienormalny pewnie jakiś, ale jaki słodki!
- Haaalooo, żyje pan?- przemówiła dziecięcym głosikiem. Void zaaferował się przeszukiwaniem zarośli natomiast dziewczynka znalazła sobie kolejną ofiarę. Albo ona się nią stanie, ale akurat ciemnowłosą nie martwiły takie rzeczy.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 1:03 am

Farirrlan siedział w bezruchu słuchając ziemi i tego co dzieje się na jej powierzchni. Były liczne tragedie, ale również działo się na niej wiele dobrego. Miłość, troska o bliźnich. W wielu przypadkach interesowna jednak cóż poradzisz. Ziemia nie zniknie, prędzej stanie się piekłem dla żyjących. Na pewno nie umrze. Nawet gdy ostatnia żywa istota umrze, Matka życia przetrwa i stworzy wszystko od początku, może nawet lepiej niż jest teraz?
Mężczyzna był zamyślony, opuścił gardę jednak wiedział, że natura ostrzegłaby go o zbliżającym się zagrożeniu. Gdy usłyszał głos dziewczynki jego skrzydła drgnęły nerwowo. Gdy uniósł głowę i spojrzał zza bandany na młode dziewczę ciężko było odwrócić od niej wzroku. Była malutka to na pewno, nie miała prawa być na tyle silna aby nie bać się wielkiego rogatego elfa ze skrzydłami i dziwnymi pieczęciami na ciele. Przekrzywił lekko głowę obserwując te cielątko które z takim spokojem ducha zaczepiła dawnego druida. Ziemia po której stąpała Ashtari była szczęśliwa z jej obecności i na pewno nie interesowało jej to, że jest demonem. Owszem, pierwsza rzecz którą zauważył łowca były jej rogi, nawet przez chwilę przeszedł mu przez chwilę pomysł zapolowania na nią, zniknął jednak po chwili.
Uśmiechnął się ciepło i przyjaźnie do dziewczynki - Tak, żyję... Dziękuję za troskę młoda damo - zauważył w niej coś szlachetnego, nie było tego wiele, była jeszcze o wiele za młoda aby okazywać zauważalne ślady wyższości lub arystokracji. Jednak było w niej coś eleganckiego.
Nazywam się Farirrlan, a Ty? Przy okazji, co taka młoda demonica jak Ty robi w takim miejscu bez opieki większych demonów? Oczywiście, twój smok jest na pewno bardzo dzielnym wojownikiem i nie ujmuje mu tego - rozprostował leniwie wielkie skrzydła i złożył je ponownie. Ciekawiło go, co sprowadza tutaj tego cielaczka.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 1:18 am

Twierdziła, że to miejsce to jedno z tych, które należą do raju. Podobało jej się na terenach demonów, nawet ta lawowa rzeka, ale... Nie dało się ukryć, że ciągnęła do zieleni, delikatności i piękna. Może powinna mieć inne spojrzenie na piękno jednak nie potrafiła być do końca demonem z krwi i kości. Czy to dlatego że jest dzieckiem czy po prostu podoba jej się co innego niż reszcie demonów? Tak czy inaczej nie miała takich widoków na co dzień i to sprawiało, że chciała tu zostać. Mogłaby tu nawet zamieszkać, ale była sama, a poza tym nie było tu żadnego domku. Skoro nikt nie chciał jej tu zabrać z własnej woli to powędrowała sama. I wcale, a wcale nie żałowała.
Cóż... Była na tyle lekkomyślna i ufna, iż przez myśl nie przeszło jej, że ktoś chciałby zrobić jej krzywdę. Uważała, że dzieci po prostu nikt nie chce krzywdzić i już. A poza tym ktoś kto głaska drzewo nie może być groźny dla niej. Zresztą wcale się nie pomyliła słysząc w jaki sposób się do niej zwraca.
Rzuciła mu podejrzliwe spojrzenie zbliżając swoją twarz możliwe jak najbliżej jego, a że był duży to musiała stawać na palcach. A i tak daleko było jej do twarzy elfa. Podrapała się po po brodzie nadal uważając, że ktoś kto ma opaskę na oczach nie może być do końca normalny. - Nie ma za co. Trzeba się troszczyć o innych.- stwierdziła jakby to była oczywista rzecz. Jednak nie mogła powstrzymać wrodzonej ciekawości. - Czemu ma pan tę opaskę na oczach?- dała upust zainteresowaniu. Uśmiechnęła się szeroko. - Farirrlan, super! A ja jestem Ashtari.- odpowiedziała z zadowoleniem. Już mu ufała. Kolejny rekord, czyż nie? - No... Mama jest zajęta z wujkiem jakimiś rozmowami. Pewnie nudnymi o życiu i takie tam... A brat jest zajęty sprawami w królestwie. Nikt mnie nie chciał zabrać na tereny poza zamkiem, więc sama tu trafiłam. Przez przypadek- wzruszyła ramionami próbując się usadowić obok niego. - Void... On jest bardzo dzielny, odważny i waleczny! Ale teraz ma mnie gdzieś. Jest ciekawy świata- wyjaśniła zgodnie z prawdą. Zerknęła na niego. - A jaka jest twoja rasa?- nie ukrywała zainteresowania. W końcu nadarzyła jej się okazja, by poznać kogoś innego niźli demona.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 1:36 am

Opaskę? - zaśmiał się serdecznie pod nosem. W sumie często o niej zapominał, stała się jego częścią - Ja widzę świat inaczej niż Ty, Ashtari. Ta opaska pomaga mi widzieć go w normalnych barwach i odcieniach - wyjaśnił spokojnym głosem ciekawskiej dziewczynce, nachylił się trochę bliżej jej twarzy żeby mogła dostrzec zielone płomyki ukryte pod warstwą materiału.
Mam jest zajęta z wujkiem a brat królestwem... Królestwem? No, no, no... Cesarz, jak się domyślił. A przynajmniej arystokracja. Dobrze więc wywnioskował pozycję małej Demonicy w królestwie. Zamyślił się co prawda nad tym tematem jednak nie na długo. Uśmiechnął się do dziewczynki i pomógł jej wdrapać się na pień. Padło kolejne pytanie, nic dziwnego. W tym wieku dziecko chce dowiedzieć się jak najwięcej o świecie które je otacza. Jego rasa. Jego twarz lekko posmutniała jednak po chwili znowu rozpromienił się i spojrzał na dziewczynkę. Nie wiedział za bardzo jak jej to wytłumaczyć.
Widzisz, Ashtari. Jestem, można by powiedzieć, bliski Tobie i twojemu królestwu. Tak samo bliski jestem dla królestwa Elfów. Jak widzisz mam rogi, tak samo jak Ty - trochę większe ale nadal. Posiadam również skrzydła i długie elfie uszy. Jestem hybrydą, czyli połączeniem dwóch mocno oddalonych od siebie ras. Zazwyczaj coś takiego nie ma miejsca, i rodzi się dzieciątko albo jednej albo drugiej rasy. Ja jestem wyjątkiem, bardzo rzadką... Mutacją można to tak nazwać. Niestety nie wszystkie istoty są tak dobre, jak Ty cielaczku - powiedział i poklepał małą po głowie - Widzisz, większość istot boi się tego, czego nie rozumie. Czasem nawet najbliżsi ludzie boją się tego, czego nie rozumieją w swoich dzieciach. Jestem jednak kimś, kto potrafi słyszeć o czym mówi nasza ziemia, wiesz? Ziemia, natura... Jest to Matka która stworzyła wszystko co nas otacza, Ciebie, mnie, twoją Mamę, Brata. I wiesz co? Ona nie odrzuca nikogo. Co o tym myślisz, Ashtari? Czy nie byłoby fajniej, gdyby wszyscy chcieli się zrozumieć nawzajem a nie tylko krzyczeć i walczyć? - zapytał spokojnym, niemalże ojcowskim tonem. Z niewiadomych jego własnemu sercu przyczyn, przywiązał się do dziewczynki. Może dlatego, że wywnioskował iż Ojciec nie jest obecny w jej życiu.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 2:20 am

Zdumiała się słysząc odpowiedź mężczyzny. Jak można było normalnie przez opaskę. Przecież wtedy się nie widzi! A przynajmniej słabo. Spojrzała na niego uważnie. - Ale jak to... Dlaczego nie możesz patrzeć bez tej opaski. Bolą cię oczy od światła?- zapytała chcąc za wszelką cenę dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodziło. Być może nie uda się Farirrowi dostatecznie wyjaśnić tego dziewczynce, ale miała jednak nadzieję, że będzie inaczej.
Spojrzała na niego z wdzięcznością, kiedy pomógł jej się dostać na ten kawałek drzewa. Słuchała go z zaciekawieniem i uwagą, kiedy opowiadał kim naprawdę jest. Kiwała od czasu do czasu główką. Rozumiała co miał na myśli. Tłumaczył jasno i przystępnie dla dziecka. - Rozumiem... Czyli jeden rodzic demon zakochał się w twoim drugim rodzicu elfie? Skoro są te rasy sobie odległe to jak to możliwe?- zagadnęła ciągnąc dalej interesujący ją temat. Zrobiła wielkie oczy słysząc co mówi Farirrlan. - Wiesz co mówi ziemia? Jeeeej... A co ona do mnie mówi? I do ciebie? Matka? Hm... Jeśli to matka to ją kocham, bo tu jest tak ładnie. I inaczej niż u demonów. Kolorowo, zielono... Cudnie- wyjaśniła machając nogami. Ktoś po raz pierwszy zapytał ją na poważnie o zdanie. Zamyśliła się głęboko pochylając głowę. - Pewnie, że byłoby. Nie lubię jak ludzie wokół mnie się kłócą i biją. Ale ja będę kiedyś bronić innych, którym źli ludzie dokuczają.- powiedziała całkiem poważnie patrząc z dumą na swojego nowego przyjaciela.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 2:37 am

Ile żyjesz Ashtari? Około pięciu tysięcy lat, prawda? Widzisz. Ja spędziłem w absolutnych ciemnościach na oko trzydzieści tysięcy lat - powiedział spokojnym głosem i zdjął opaskę z oczu. Zmrużył je przez chwilę ale zaraz otworzył je szerzej aby dziewczynka mogła się im przyjrzeć. Oczy Farirrlana lśniły jakby zielonym płomieniem - Dokładnie tak jak mówisz. Moje oczy przywykły do ciemnych miejsc, zmieniły się trochę. Opaska działa dla mnie zbawiennie, dzięki temu nie oślepia mnie światło słońca, a już na pewno piękno takiej damy jak Ty - powiedział z uśmiechem. Kiedy dziewczynka już się napatrzyła ponownie zawiązał materiał na swoich oczach które powoli zaczynały palić od światła.
Ponowne pytania. Cieszył się, że może komuś pomóc zrozumieć naturę. Tęsknił za tym - Widzisz, maleńka. Jeśli chodzi o Ciebie, natura cieszy się twoją obecnością. Ceni dotyk twoich stóp, dłoni na swojej powierzchni. Miłuje każdy oddech który wykonujesz. Wiatr śpiewa między twoimi włosami niosąc ich zapach dalej, do mruczących drzew wokoło. Świat raduje się kimś tak dobrym jak Ty, Ashtari - przekazał dziewczynce to co słyszał od samych liści wkoło. Co do niego? - Mnie natura traktuje jak swojego... Nie wiem jak to nazwać... Posłańca? Uczyła mnie cenić wszelkie stworzenie od kiedy byłem bardzo małym chłopcem. Jestem jej zawsze bliski a kiedy tego potrzebuje, ziemia gwarantuje mi ostoję i bezpieczeństwo - ostrzega mnie przed możliwym niebezpieczeństwem - starał się ubierać swoje myśli w słowa zrozumiałe dla małej dziewczynki. Wiedział, że pomimo swojego wieku i tak rozumie prawdopodobnie więcej niż jej Brat i Matka. Jednak była jeszcze malutka, nie znała wygórowanych słów i poetyckich porównań, bo po co jej to? Mówiła prosto i oczekiwała równie prostych odpowiedzi, Farirrlan starał się Jej ich udzielać.
Po chwili usłyszał co mówiła dziewczynka na temat chronienia słabszych i potrzebujących. Na jego ustach pojawił się uśmiech tak ciepły, jak promienie słońca które namawiają rośliny do tworzenia tego pięknego dzieła które widać wokoło.
Byłabyś cudowną królową Ashtari, wiesz? Sprawiedliwą, czułą i dobrą. Kochającą swój lud. Ja jako pierwszy zostałbym twoim podwładnym, o Królowo moja - powiedział wstając. Teatralnie ukląkł na prawym kolanie przed dziewczynką zniżając głowę na ostatnie słowa.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 3:06 am

- Dokładnie tyle mam lat. Trzydzieści tysięcy...- rozdziawiła buzię. Nie wyobrażała sobie jak tak długo można żyć. W jej oczach była to absurdalnie wielka liczba, choć teoretycznie wiedziała, że żyje się dużo więcej. Mimo wszystko dla dziecka wydawało się to ogromną liczbą.
Mężczyzna zdjął z oczu opaskę, a ona mogła oglądać mieniące się na zielono oczy, które wyglądały niemal jak płomienie. Czego ona jeszcze w swoim życiu nie zobaczy. Gdyby to wszystko komuś opowiedziała to uznałby ją za wariatkę. W najgorszym przypadku za dziecko, które jak zawsze coś sobie wymyśliło. Ale właśnie dlatego uwielbiała poznawać świat. Wokół roiło się od magicznych, tajemniczych, ciekawych miejsc tak samo jak od istot o przeróżnym pochodzeniu i naturze. Zawstydziła się słysząc co mówi, ale szybko wyszczerzyła do niego zęby. - A może kiedyś się przyzwyczaisz do słońca i do mojego widoku i będzie można normalnie patrzeć na twoje fajne oczy- odpowiedziała szczerze i rezolutnie. A potem znów oddała się opowieści. Uwielbiała słuchać innych. Szczególnie tych, którzy mówili o czymś ciekawym, nieznanym, nowym i zagadkowym. A Farirrlan właśnie o czymś takim prawił. - Jestem dobra? A nauczyciele zawsze powiadali, że jestem niedobrym dzieckiem, bo jestem rozbrykana. Kłamali. W końcu mama natura nie kłamie- mruknęła z przekonaniem. Wiedziała, że ci starzy ludzie w zamku byli niedobrzy. Ich ziemia by nie polubiła. - Masz dobrze... Możesz uciec na czas. No i słyszysz co wszystko wokół ciebie mówi. Też bym tak chciała. Skoro żyjesz w zgodzie z naturą to szanujesz wszystko wokół ciebie i nie robisz nikomu krzywdy?- zapytała, bo jak zwykle coś ją zastanawiało.
Znowu zrobiła wielkie oczy na słowa mężczyzny. - Może kiedyś będę. Jak brat mi pozwoli. Jestem twoją królową? Ha! To zabawne- zaśmiała się przekręcając główkę. Był taki miły i mówił jej dużo fajnych rzeczy. Gdyby wszyscy byli tacy sympatyczni świat stałby się piękniejszy i lepszy. Widząc jak klęka zwyczajnie objęła jego głowę i go przytuliła. - Jesteś taki kochany, lubię cię!- stwierdziła wesoło. - Bądź moim królem i razem nauczymy wszystkich dobra- wiadomo, że jako dziecko nie miała na myśli niczego matrymonialnego. Ale na pewno zaskarbił sobie przyjaźń dziewczynki.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 3:28 am

Uśmiechnął się tylko lekko na wspomnienie o tym, że może się przyzwyczai do słońca. Może tak, może kiedyś. Póki co pomagało mu to żyć w nocy. Tam czuł się trochę bezpieczniej niż w ciągu dnia. Nie wiedział, jak takie dobre i energiczne dziecię można nazwać złym. To było niemalże okrutne. Jednak czy naprawdę miał się czemu dziwić? Mówili tutaj o świecie demonów.
Staram się nikogo ani niczego nie krzywdzić. Jednak czasami muszę bronić natury i jej dzieci. Nie robię tego chętnie ale czasami jednak trzeba. - Powiedział spokojnym głosem kiedy dziewczynka zapytała czy nie krzywdzi nikogo. Naprawdę nienawidził bólu który zadawał innym, ale czasami właśnie musiał. Musiał bronić życia, niewinnego życia które było tak ważne.
Kiedy dziewczynka przytuliła jego głowę poczuł coś czego nie czuł bardzo, ale to bardzo długo. Ciepło innej istoty. Kogoś, kto nie chciał go skrzywdzić, kto chciał tylko samego dobra. Poczuł, że do jego serca napływa ciepło dziewczynki. Było to przyjemne i bardzo upojne uczucie. Był komuś potrzebny, to najwspanialsze uczucie jakiego mógł doznać po tym wszystkich latach cierpienia.
Będzie to dla mnie zaszczytem, Królowo... - Powiedział ciepłym i zatroskanym głosem. Poniósł się powoli i pogłaskał Ashtari po głowie. Nigdy nie wiedział tak wielkiego dobra, płynącego z tak małej istoty. Rogi dziewczynki mogły nie istnieć. Może i był łowcą demonów, ale gorszymi istotami okazali się pobratymcy z rodzimego królestwa niż te dziecię. Była uosobieniem anioła w ciele demona. Ale zawsze lepszy anioł w ciele demona, niż demon w ciele anioła. Ważniejsze od czegokolwiek była dusza, a ta dziewczyna duszę miała najczystszą jaką kiedykolwiek spotkał. Cieszył się, że mógł ją poznać. Miał nadzieję, że nie będzie miała problemów z powodu spotykania się z nim. Nie skrzywdzi jej na pewno, a może ochroni lepiej niż ktokolwiek z królestwa.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 12:59 pm

Jej nie wolno było wychodzić nocą, a ubolewała nad tym poważnie. Czasem nie chciało jej się spać i miała ochotę pozwiedzać świat. Właściwie... Skoro raz opuściła królestwo niezauważona to może i drugi raz wieczorem jej się uda? Na szczęście zamek to nie miała chatka i tam za szybko nie dostrzegało się czyjejś nieobecności.
Słuchała go dalej z uśmiechem od ucha do ucha. Przeniosła na niego wzrok. Często utrzymywała kontakt wzrokowy ze swoim rozmówcą. - Jeżeli trzeba kogoś bronić to rozumiem. Nie lubię tylko jak ktoś komuś robi krzywdę bez powodu- wyjaśniła zgodnie z prawdą potakując sobie główką. No to chyba oboje byli po tej samej stronie barykady. Wiedziała, że kiedyś chciała by być sprawiedliwa dla ludzi i nauczyć ich szanowania natury, życia zgodnie z nią. A na pewno Farir przekaże jej swoją wiedzę, a ona potem innym w swoim królestwie. Kiedy widziała jak on szanuje życie to i ona otwierała oczy i umysł na zupełnie nowe sprawy.
Uśmiechnęła się do niego serdecznie, kiedy pogłaskał ją po głowie. Przypatrywała się jego rogom z zainteresowaniem. Podobały jej się. Zresztą ogólnie rogi wzbudzały w niej podziw. A dorośli mieli jeszcze większe i bardziej okazalsze. Ciekawe jakie jej urosną. Nagle coś wpadło jej do głowy. - A gdzie mieszkasz?- wychodziła z założenia, że każdy ma jakiś dom.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 3:13 pm

Ciągle był druidem. Zawsze zastanawiał się, czemu tylko Elfy były uczone aby rozumieć i kontrolować przyrodę. Wyuczenie Ashtari, a przynajmniej zaznajomienie jej z podstawami druidyzmu mogłoby okazać się bardzo interesującym zajęciem. Nie wiedział, jak jej natura zareaguje na nauki tej sztuki, jednak był pewny, że nic złego z tego wyniknąć nie mogło. Mimo wszystko każda żywa istota była akceptowana i kochana przez Wszech Matkę. Uśmiechnął się przyjaźnie i przycupnął przed dziewczynką. Dłonią delikatnie pogładził ziemię poniżej jej nóg a gdy oderwał ją od powierzchni, wyrosły z niej leniwie piękne i kolorowe kwiatki.
Jeśli chcesz, mogę cię oswoić z podstawami bycia Druidem... Oczywiście jeśli nie chcesz nie jest to wymagane aby żyć w zgodzie z naturą - powiedział spokojnym głosem w stronę dziewczynki. Uniósł lekko brwi kiedy dziewczynka zapytała go o dom. Nie miał domu. Nie tak dawno uciekł z lochów. Nie miał głowy do szukania ani budowania żadnego domu. Jakby już miał coś robić pewnie przerobiłby jakieś pradawne drzewo na swój przybytek.
Nie mam domu... Przynajmniej w tym momencie dziecino. Nie tak dawno wydostałem się z więzienia i nawet nie myślałem o tym, aby szukać jakiegoś stałego miejsca do życia.
Może naprawdę powinien poszukać czegoś dla siebie? Miejsca które mógłby nazwać własnym. Na pewno byłoby to o wiele przyjemniejsze i bezpieczniejsze niż bycie ciągle narażonym na ponowny atak strażników z jego królestwa. Nie bał się tego, że go złapią. Większość z nich nie miałaby z nim najmniejszych szans... A tego właśnie nie chciał, nie chciał rozlewać więcej krwi.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 4:58 pm

Poruszyła nerwowo ogonkiem, kiedy dowiedziała się, że mężczyzna chce jej uczyć. Była tym tak podekscytowana, że ledwo siedziała w miejscu. A co gdyby i ona stała się prawdziwą miłośniczką, posłanką matki ziemi? Pewnie rodzina patrzyłaby na nią dziwnie, ale nie można nic poradzić na to jakim się jest. Była ciekawa czy z wiekiem mentalność jej się zmieni. Czy zacznie patrzeć na świat w taki sposób jak rodowite demony? Ogarnie ją zło i się w nim zatraci? Nie wydawało jej się. Na pewno nie jeśli będą otaczali ją tacy ludzie jak Farir.
Uśmiechnęła się wesoło kiwając energicznie głową. - Jasne, że chcę. Jesteś dobry, też chcę być taka dobra i dostawać zadania o mamy ziemi, dbać o dobro. Chcę się nauczyć wszystkiego co możliwe od Ciebie- wyjaśniła przypatrując się z szeroko otwartymi oczami kwiatkom, które stworzył Elf. Klasnęła kilkakrotnie w dłonie wyrażając swój podziw dla niego. Zerwała dwa kwiatki. Jednego założyła za ucho sobie, a drugiego jemu.
Zastanawiała się przez moment nad czymś. - Pewnie nie chciałbyś zamieszkać z nami, ale... Zawsze mogę przychodzić i pomagać budować Ci dom! Jak będziesz potrzebował mojej pomocy to ja chętnie- tak, dziecko tak mogło mu w tym pomóc, ale nawet jeśli miałaby nosić patyki czy cokolwiek innego to bez wahania by się za to zabrała. Lubiła go bardzo i pomoc byłaby przyjemnością. - Umiem trochę pisać, więc możesz pisać do mnie listy, o!- skinęła ochoczo głową. Z Farirem było tak spokojnie, miło, że nie wiedziała jak powróci do rzeczywistości i wróci do królestwa. Bo teraz naprawdę nie chciała.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 5:41 pm

On? Rogacz, łowca demonów... Miałby zamieszkać w pałacu Vendicare u boku demonicznej księżniczki Ashtari? Nie wiedział jak na miałby zareagować. Brzmiało kuszącą przez sam fakt możliwości ochrony dziewczynki. W piekle jednak nie nauczy dziewczynki niczego o naturze, był tam kilka razy i doskonale wiedział co dzieję się tam z pięknem. Oczywiście, demony miały inne pojęcie piękna i właśnie dlatego natura dostosowała się do ich dusz. Do tego co tworzy ich istnienie. Uśmiechnął się pełnią szczęścia kiedy dziewczynka zaproponowała mu pomoc w budowaniu domu. Nie, nie oczekiwał od niej wielkiej pomocy, jednak sama obecność młodej demonicy byłaby idealnym umileniem czasu spędzonego na ciężkiej budowlanej robocie. Jego planem był bardzo prosty i surowy... Domek? Nie, to nawet nie miał być domek. miejsce gdzie mógłby się po prostu raz na jakiś czas położyć i odetchnąć, bez jakichkolwiek wygód. Teraz jednak, aby móc gościć Ashtari i w najgorszym możliwym scenariuszu w przyszłości kogoś z jej rodziny, zaplanował elegancki lecz prosty dom. Typowo elficki, lekki i z finezją. Musiał jedynie znaleźć odpowiednie miejsce, z daleko od uczęszczanych dróg, ochroną zajmie się natura. On musiał tylko odnaleźć odpowiedni miejsce.
Listy to cudowna rzecz. Zapach pergaminu i atramentu, dotyk pióra... Wspaniałe ... Mam nadzieję, że przez ten cały czas nie zapomniałem jak się piszę listy - Powiedział trochę zamyślony. Uśmiechał się na myśl, że jednak pomimo tego iż jest wygnańcem będzie miał kogoś z kim będzie mógł spędzać czas. Spojrzał na niebo. Czas leciał jak oszalały kiedy rozmawiało się w tak dobrym towarzystwie.
Nikt nie będzie się o Ciebie martwił? Pomimo wszystko mogą zacząć Cię powoli szukać.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 6:03 pm

No tak... W królestwie nie było szczególnie ładnie, a przynajmniej nie dla dobrych istot. Mimo wszystko podobała jej się natura, którą posiadały demony. Chociaż bardziej do gustu przypadało jej otoczenie, w którym obecnie się znajdowała. Może jak zrobią razem ten domek, a właściwie Ashtari mu pomoże to będzie kiedyś mogła tu pomieszkiwać? Fakt, że nie teraz, bo inaczej by jej szukali, ale jak będzie starsza to na pewno nikt nie będzie szczególnie ingerował jej w życie. Będzie mogła robić to na co będzie miała ochotę. I wtedy będzie jej dane częściej odwiedzać swojego przyjaciela.
Zaśmiała się zabawnie pod nosem. Obserwowała Elfa z kwiatkiem za uchem. - To podszkolimy się razem. Ja też jeszcze mam problemy. Mieszają mi się literki- mruknęła z niezadowoleniem. Gdyby spędziła trochę więcej czasu na pilnej nauce to owa umiejętność szłaby jej o wiele łatwiej. Tak czy inaczej podstawy znała wystarczyła jeszcze odrobina praktyki.
Nie zdawała sobie sprawy ile czasu tu spędzała i nie dbała o to. Skoro było z kimś fajnie to po co się tym martwić i spieszyć?
- Jak ktoś się zorientuje to będą się martwić, ale wątpię, że szybko to nastąpi.- westchnęła z cichym westchnięciem. - Ale mam nadzieję, że jeszcze to potrwa - odrzekła pełna nadziei. Z reguły rzadko ktoś pojawiał się w jej komnacie, więc może i teraz nie będą chcieli sprawdzać co u niej.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 6:18 pm

Rozumiem... - Pokiwał spokojnie głową i zamyślił się przez chwilę. Jak to jest, że nikt nie zauważa, że takiej małej cudownej dziewczynki nie ma w miejscu zamieszkania. No nic, królestwa, cesarze... Osoby takie jak Ashtari były mimo wszystko na drugim planie. Spiski, kontrolowanie swoich poddanych. Sprawy polityczne i inne podobnej wagi sprawy. Niestety małe dzieci często przez to są odstawiane na boczny tor. Lekko zapomniane. Pogłaskał czuje dziewczynkę po głowie, nie tak, że czuła smutek, nie... Po prostu chciał, żeby wiedziała, że ma u niego wsparcie. Uśmiechnął się do niej czule i rozejrzał się po okolicy.
]To jak? Myślisz, że moglibyśmy poszukać miejsca na zbudowanie mi domku? Byłoby dla mnie zaszczytem, jeśli moja królowa zechciałaby mi towarzyszyć w tak ważnym zadaniu - zaproponował dziewczynce klękając plecami do niej, żeby mogła się na nie wdrapać - Możesz się trzymać rogów lub skrzydeł jakbyś nie czuła się stabilnie tam na górze... Postaram się nie robić gwałtownych ruchów.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 6:36 pm

Czasami czuła się zaniedbywana, ale na każdym kroku powtarzano jej, że musi pewne sprawy zrozumieć i akceptować. Poza tym Shirei zawsze się zjawiał, kiedy tylko miał czas. Wiedziała, że jest zajęty i akurat w jego przypadku wszystko potrafiła przyswoić. Najważniejsze, że żył i nie uciekł od niej jak matka z ojcem. Mimo wszystko takich rzeczy się nie zapomina nawet jeśli się przebaczy. I nie można również zapominać o tym kto przy niej był, gdy przechodziła przez swoje dzieciństwo. A to przecież trudny okres i trudne kroki. Teraz pomyślała, że sprawi mu przykrość, kiedy brat się o tym dowie.
Tak czy owak jeszcze chciała pobyć z Elfem. Miała jeszcze czas, a w razie czego pospieszy Voida i dotrą w miarę sprawnie do królestwa. Wdrapała się ochoczo na przyjaciela siadając wygodnie na jego ramionach. Chwyciła rogi i znów czuła się na swoim miejscu. - Moglibyśmy, idźmy już. Ruszamy królu, ahoj!- machnęła ręką na Voida, żeby szedł razem z nimi, bo przecież nie chciała go stracić z oczu. Mógłby się zgubić, a z nimi na pewno do tego nie dojdzie. - Z góry widoki wydają się o wiele bardziej ciekawe. I jest jeszcze ładniej niż normalnie. A gdzie chcesz mieć ten domek?- zapytała z czystej ciekawości. Sądziła, że to będzie najlepiej, bo było atrakcyjnie, ale kto wie... Dorośli mieli różne dziwactwa i upodobania.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 EmptySob Kwi 25, 2015 7:27 pm

Nie wiem Ashtari. Zależy mi na miejscu gdzieś w okolicach tego lasu, jak najbliżej natury oraz zieleni - Podniósł się z dziewczynką na plecach. Ruszył powolnym krokiem rozglądając się dokładnie po okolicy. Szukał czegoś co ciężko będzie znaleźć jeśli nie będzie się wiedziało jak. Nie chciał żyć w ciemnym lesie ale raczej w jasnym i kolorowym - w sumie głównie dla Ashtari. Stwierdził, że jednak na piechotę długo niczego nie znajdą a nawet jak będzie coś w okolicy to mogą to przegapić.
Trzymaj się mocno, będziemy lecieli... - Powiedział do dziewczyny z ciepłym uśmiechem i rozłożył swoje potężne skórzane skrzydła, machnął nimi i natychmiast wzlecieli w niebo. Latali po lasach i dolinach w poszukiwaniu odpowiedniego miejsca dla domu Farirrlana.
[z/t x2]
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Polana Mistycznych - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Polana Mistycznych   Polana Mistycznych - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 

Polana Mistycznych

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: TERENY NICZYJE :: Legendarna Równina Mędrców-