Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

Share
 

 Dolina Blasku Księżyca

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptySob Kwi 25, 2015 7:45 pm

Dolina Blasku Księżyca Nature%20flowers%20forests%20sunlight%20artwork%20clearing_wallpaperswa.com_50

Dolina otoczona przez mroczne i cierniste lasy. Jednak sama dolina wygląda jak skarb chroniony przez sam las. W ciągu dnia panuje tutaj ciepła i spokojna atmosfera a księżyc sprawia, że wszystkie rośliny wokoło lśnią lekko magicznym i tajemniczym światłem.


Dolina Blasku Księżyca Hripfo


Na środku polany wyrasta niewielki, skromny ale pełen finezji i elegancji dom w typowo Elfickim stylu. Jego właścicielem jest Farirrlan Wygnaniec.

----------------------------------------------

Szybowali tak przez dłuższy czas. Mijali wszelkie tereny. Góry, lasy, wybrzeża, ruiny i polany. Przelatywali akurat nad jednym z mroczniejszych lasów. Niebezpiecznych i nieprzyjaznych. Farirrlan miał już lecieć dalej kiedy zobaczył tę przepiękną polanę na samym środku mrocznego lasu. Uśmiechnął się ciepło i skinął dla Ashtari w kierunku polanki przekazując, że będę lądować. Powoli zaczął zniżać lot i wylądował lekko na ziemi. Jego bose stopy poczuły delikatną trawę i rosę. Pomimo otaczających ich cierniowych drzew, sama polana była przepiękna. Wyglądała niemalże jakby natura chroniła ją przed istotami które mogłyby ją zniszczyć. Nawet z lotu było ją ciężko znaleźć.
Wygląda idealnie, nie sądzisz? - Zagadnął dziewczynkę na jego plecach. Ukląkł powoli i pozwolił jej zejść. Gdy stanęła na własnych nogach podniósł się ponownie i rozejrzał dokładnie. Na samym środku było niemalże tyle miejsca, jakby było przeznaczone na wymarzony dom Farirrlana.
Czas brać się roboty, nie sądzisz? - Uśmiechnął się ciepło głaszcząc dziewczę po głowie. Ukląkł na ziemi i polecił demonicznemu dziecięciu zrobić to samo - Na początku dotknij dłonią ziemi. Delikatnie, jakbyś głaskała małe bezbronne zwierze. Zamknij spokojnie oczy i wycisz myśli. Wyłącz wszystko co się dzieje i skup na tym co czujesz od ziemi. - Sam zrobił to samo i poczuł jak ziemia cieszyła się kolejną osobą która chciała ją rozumieć - Czujesz coś? Mrowienie, ciepło? Postaraj się otworzyć na nowe uczucia. Zapewniam, że to nic z czym miałaś już do czynienia.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 5:53 pm

Pierwszy raz leciała z człowiekiem. No w zasadzie Elfem, ale chodziło o sam fakt, że to nie był wierzchowiec. Trzymała się przez moment jedną ręką mężczyzny, a drugą wytknęła próbując przeczesać powietrze palcami. Czuła wiatr w swoich ciemnych włosach. Cieszyła się tym lotem przymykając powieki.
Wylądowali i skończył się piękny sen, ale nadal była zadowolona. Spojrzała z uwagą na bose stopy zielonookiego. Z uśmiechem od ucha do ucha zaczęła ściągać swoje buty i odrzuciła je gdzieś na bok. Pierwszy raz czuła miękkość podłoża pod stopami. Zaczęła obracać się rozweselona wokół własnej osi rozstawiając ręce na boki. Położyła się na trawie robiąc na niej "anioła". Popatrzyła chwilę na niebo. Po kilku minutach wstała i spojrzała na niego. - Jest przepięknie. Bierzemy się do pracy!- odrzekła ochoczo. Przejęła się instrukcjami Farira. Chciała zrobić wszystko idealnie, dokładnie tak jak mówił mężczyzna.
Odpowiedziała na pieszczotę uśmiechem, ukucnęła obok niego i dotknęła ziemi najdelikatniej jak tylko potrafiła. Zamknęła oczy i starała się wyciszyć myśli jednak ta ostatnia rzecz mogła stanowić kłopoty dla dziecka. Nie wiedziała czy jej się to uda, ale może jednak? Trwało to dość długą chwilę, skupiała się. Wreszcie przeniosła wzrok na Elfa nie odrywając dłoni od podłoża. - Zrobiło mi się trochę cieplej i czuję się tak dziwnie lekko- odpowiedziała zgodnie z prawdą, ale nic poza tym do niej nie docierało. Może jeszcze zacznie?
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 6:54 pm

Kiedy dziewczynka zajmowała się wczuwaniem się w ziemię, on sprawił, że z ziemi wyrosły mocne bambusy tworzące szkielet domku. Uśmiechnął się do dziewczynki kiedy powiedziała mu, co poczuła. To dobry początek. Zawsze jakiś początek. Większość uczniów druidów nie czuło czegokolwiek zanim nie ćwiczyli kilkaset lat. Był z niej dumny, prawie jak rodzić patrzący jak jego dziecko uczy się chodzić.
Bardzo dobrze, cudownie Ci idzie Ashtari. Jak będziesz długo ćwiczyła to Będziesz mogła tworzyć takie rzeczy jak ja - powiedział ciepłym głosem wskazując na szkielet  domku. W tym samym czasie trawa tam gdzie powinna być podłoga zaczynała powoli się splatać i drewnieć tworząc warstwę podobną do ciepłego drewna.
Myślisz, że byłabyś w stanie pozbierać trochę gałęzi, liści i płatków kwiatów leżących na ziemi? - Zapytał dziewczynki samemu rozglądając się naokoło. Sam znalazł nieco głębiej w lesie obalony pień i zaczął iść w jego stronę aby przynieść go na polanę i zacząć tworzyć z niego jakies podstawowe meble.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 7:08 pm

Może z czasem będzie potrafiła więcej. Jeżeli będzie ciągle utrzymywała kontakt z mężczyzną, a przyjaźń przetrwa przez tysiące lat to niewykluczone, że uda jej się być podobna do Elfa, a właściwie jej umiejętności. Spojrzała na niego rozumnie ciesząc się z tego, co powiedział. To dawało jej dużo nadziei. Chciała umieć jak najwięcej. A życie w zgodzie z naturą spodobało jej się na razie najbardziej.
- Będę ćwiczyła tak długo aż nauczę się chociaż trochę robić takie rzeczy jak ty!- stwierdziła z zadowoleniem, spoglądając na szkielet domu, który stworzył mężczyzna. Jak tak dalej pójdzie to skończą swoją pracę bardzo szybko. Wysłuchała go, po czym skinęła głową kilkakrotnie. Rozejrzała się dookoła za przedmiotami, o których mówił Elf. - Jasne, że tak. Vooooid!- zawołała smoka, a kiedy przyszedł poprosiła go o pomoc w zbieraniu rzeczy, których potrzebowali. Zaczęła się przechadzać po okolicy zbierając liście i płatki, natomiast smok zaczął się kolekcjonowaniem patyczków. Zbierał je w jedno miejsce tworząc stos. Przynosili ciągle, bo nie wiedziała ile dokładnie tego potrzebowali.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 7:50 pm

Mężczyzna przyniósł olbrzymi suchy pień i postawił go niedaleko domu. Dotknął delikatnie dłonia pnia a ten powoli zaczął zmieniać się w przeróżne rzeczy w tym kilka krzeseł, jakiś stół, szkielet łóżka. Zaczął je po kolei nosić do środku szkieletu domku. Ustawiał je jakoś w miarę normalnym ustawieniu. Łóżko stworzył odpowiednio dwuosobowe, jakby Ashtari planowała tutaj zostać, nie musiała za bardzo męczyć przyzwyczajając się do mniejszego łóżka. Z pozostałości drewna ułożył początek ścian i framugi do okien. Kiedy skończył spojrzał na to co zebrała dziewczynka. Uśmiechnął się rozpromieniony. Było tego tak dużo, że wystarczyło nawet na dodatki.
Dziękuję Królowo. Spisałaś się cudownie. - Powiedział i pogłaskał pieszczotliwie dziewczynkę. Po chwili zabrał się za kupkę liści i patyków.
Dmuchnął lekko w stronę zebranych materiałów. Liście zzieleniały ponownie i odżyły ponownie. Dopasowały się do szkieletu dachu i wszczepiły się weń tworząc piękny zielony i żywy dach który nie przepuszczał żadnej wody.
Po chwili ukląkł przy kupce bardziej suchych liści i patyków. Uśmiechnął się do nich i szepnął coś w ich stronę. Po chwili zaczęły tworzyć się z nich nitki, pleść się wkoło domu i wykańczając go. Tworząc resztę ścian, wypełnienia okien, ozdoby. Obicia foteli, łóżka. Uśmiechnął się zadowolony z ich pracy. Spojrzał na dziewczynkę z uznaniem.
Dziękuję Ci za pomoc, Ashtari. Bez Ciebie nie udałoby mi się zrobić tego tak sprawnie i ładnie. O, już wiem o czym zapomniałem. - Mruknął do siebie ostatnie zdanie i podszedł nieco za domek. Tupnął mocniej nogą o ziemię a ta zadrżała, pękła a z jej czeluści pojawiła się po chwili studnia połączona z górskim źródłem które płynie przez kontynent. Uśmiechnął się ponownie sam do Siebie. W dłoni pojawiły mu się dwa kamienne kufle a woda ze studni napełniła je po chwili. Podszedł do dziewczynki i podał jej jeden kufel.
Napij się, pewnie jesteś spragniona. Uważaj tylko, jest zimna... Ale za to jaka smaczna - powiedział po czym wychylił trochę wody z kufla delektując się nią.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 8:10 pm

Jeszcze przez moment zbierała wszystko co potrzeba, a kiedy mężczyzna dał sygnał, że wystarczy zaczęła przyglądać się domkowi. Trwało to niedługo, ale na pewno wychwyciła każdy najmniejszy postęp pracy Farira. Kiedy chatka była niemal gotowa dziewczynce aż zaparło dech w piersi. To różniło się od zamku, bo było mniejsze, ale za to jakie piękne i związane z naturą. Nawet na terenie jej królestwa domki wyglądały bardzo przeciętnie i ponuro. Tutaj wszystko tętniło życiem i kolorem. W dodatku ta sceneria... Cisza, spokój, harmonia i bardzo dużo miejsca do zabawy, a także odpoczynku. Kiedy Elf tak ją chwalił i głaskał to Ashtari w odwzajemnieniu uścisnęła jego nogę, bo wyżej nie sięgała. A przecież była łasuchem na pieszczoty. Ponadto uwielbiała nimi obdarowywać innych bezinteresownie. Okazując czułość czuła się kochana i inni wokół z reguły też.
- Ty też, Królu- stwierdziła z uznaniem. Już nie mogła się doczekać wejścia do środka. Na pewno było tak samo ładnie jak na zewnątrz. Już miała się tam udać, kiedy mężczyzna poszedł za domek. Posłusznie pobiegła za nim razem z Voidem przy okazji rozkoszując się nowym uczuciem chodzenia na boso. Pewnie w zamku niania będzie zła, kiedy przyjdzie do szorowania stóp. Trudno. Zamierzała dobrze się bawić i wiedziała, że to o niebo lepsze niż chodzenie w butach.
Z rozdziawioną buzią obserwowała jak ziemia pęka. Przez moment wystraszyła się, że pod nią również załamie się grunt, ale nic podobnego nie miało miejsca. Z szerokim uśmiechem spojrzała na kufel, który trzymał Farir. - Dziękuję!- odebrała naczynie i pociągnęła kilka solidnych, zachłannych łyków. Oblizała się wesoło. - Mniaam! I dobra robota. Szybko nam poszło- stwierdziła rezolutnie. - Mogę wejść do środka?- zapytała lecz długo nie czekała i pobiegła w podskokach w tamtą stronę.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 8:31 pm

Przytakną dziewczynce kiedy zapytała czy może wejść do domku, chociaż nie spodziewał się, że w ogóle go słuchała. Zaśmiał się w duchu i ruszył za dziewczynką powoli upijając kolejny łyk wody. Kiedy weszli im oczom ukazało się ładne, lekkie i eleganckie wnętrze. Wysoki dach zdolny pomieścić trzy kondygnacje, ściany wypełnione oknami ze specjalnego papieru z płatków kwiatów. Ciepła i miękka podłoga przypominająca w dotyku drewno, dwa wygodne ozdobne fotele obite specjalną plecionką z trawy. Na środku stał stół jadalny a wkoło niego 5 wyższych krzeseł. Pod jedną ze ścian niedaleko stołu widniała półka z drewnianymi i kamiennymi naczyniami, sztućcami. Gdzieś w kącie za lekką i finezyjną pół-ścianką stało łóżko którego materac stworzony był ze splecionych traw i liści a wypełniony wygodnymi i dostosowującymi się płatkami kwiatów, tak samo stworzone były poduszki i pościel. W domku nie było kominka ani nic podobnego, jednak wydawało się, ze ściany same z siebie nadawały pomieszczeniu odpowiedniej temperatury i bardzo przyjemnego zapachu. Pod ich nieobecność wokoło domu zaczęły powoli tworzyć się małe "ogródki" z przeróżnymi owocami, warzywami, grzybami i ziołami które można było również znaleźć w otaczającym ich lesie. Natura pomagała dostosować ten obszar do życia, bez niszczenia go.
Jak Ci się podoba, Ashtari? Mam nadzieję, że nie będziesz musiała cierpieć zbyt dużych niedogodności... Nie jest to wprawdzie zamek, ale mam wielką nadzieję, że Ci wystarczy. - Powiedział trochę onieśmielony swoją prostotą. Może powinien dodać więcej ozdób? Więcej świecidełek? Nie wiedział, nie chciał aby dziewczynka męczyła się w jego domku. Teraz przypomniał sobie też, że miał w planach danie jej czegoś na pamiątkę. Szepnął kila słów dla ziemi aby przygotowała to co miał na myśli. Da jej to, kiedy będzie już ruszała z powrotem do zamku. W końcu będzie musiała. Wiedział, że będzie to bardzo owocna i cudowna przyjaźń z demonicą.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 8:46 pm

Wreszcie weszła do środka rozglądając się z szeroko otwartymi oczami. Stała tak na bosaka w pięknym domku, że aż poczuła się głupio. Spojrzała na swoje brudne stopy, zaś potem na mężczyznę. - Nie pobrudzę podłogi i innych rzeczy?- zagadnęła kulturalnie tak jak ją zawsze uczono. Trzeba było być ponoć kulturalnym i zachowywać się odpowiednio do sytuacji. To łóżko... Było bardzo ładne, ale oczywiście jej uwadze nie umknęła nawet najdrobniejsza ozdoba. Oczy same wypoczywały i miało się od razu lepszy nastrój. Światło docierało tu idealnie. Podbiegła do jednego z okien, które ukazywało ogród. - Nigdy nie mogłam z ogrodnikami bawić się w ogrodzie. Czy mogłabym z tobą sadzić i pielęgnować różne roślinki?- zapytała z nadzieją.  Nie widziała lepszego miejsca od tego. - To jest raj na ziemi- szepnęła zapatrując się w otoczenie. Nie chciało się stąd odchodzić. Wiedziała, że wróci do zamku, który był chłodny, ponury i ciemny. I nie posiadało zieleni. Zdążyła się tu poczuć jak u siebie. - Masz może ołówek i kartkę? Chciałabym potem narysować środek i domek z zewnątrz. Na pamiątkę!- spojrzała na niego wymownie. Oczywiście, że nie raz tu wróci, ale chciała podziwiać to miejsce, gdy będzie już u siebie.
Wskrobała się na jeden z gustownych foteli, ale na tyle ostrożnie, by nogi swobodnie zwisały. Nie chciała niczego pobrudzić, bo po prostu było tu zbyt pięknie. Zerknęła na niego z markotną minką. - Niedogodności? Tu jest wszystko! I miękkie, ładne. U mnie takich rzeczy nie ma. Wszystko jest zbyt gustowne i nie można niczego dotykać. Brakuje tam kolorów. A ten domek jest o wiele lepszy niż zamek- a dziecko nigdy nie kłamało. Ona też miała coś dla niego na pożegnanie. A przynajmniej coś, co będzie jej przypominało o dziewczynce i będą mieli powód do ponownego spotkania.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 9:04 pm

Uszczęśliwiły go słowa dziewczynki, prawdziwie i szczerze. Była ona przecież ukojeniem dla jego strapionego ducha i ciała. Cieszył się, że dziewczynce się podobało. Zaśmiał się cicho i przyjaźnie kiedy dziewczyna zamartwiała się czymś takim jak brudne stopy.
Nie martw się, maleńka. Nawet jakbyś miała brudne stopy to jest natura. A wszystko co naturalne współgra - sam miał brudne stopy kiedy wszedł do domku. Uśmiechnął się tajemniczo kiedy otrzepał stopy z piasku i liści a te wsiąkły w podłogę nie pozostawiając śladu.
To jest istota natury, tutaj nic nie jest zbędne ani nic nie jest "brudne". Wszystko jest tutaj takie, jakie powinno być. I kiedy wchodzisz tutaj na boso i z brudnymi stopami, natura cieszy się, że jesteś. Nie musisz tutaj czuć się uciśniona przez jakieś nadworne nawyki. Nic nie jest tutaj zabronione, do póki, do póty nie robisz krzywdy naturze - wytłumaczył dziewczynce i sam również usiadł obok niej na fotelu. Dawno nie czuł nawet odrobiny wygody. Ogród? Czy mogła się nim razem z Farirrlanem zajmować?
Oczywiście, że tak moja droga. Następny razem pokażę Ci jak zajmować się roślinami, może oswoimy jakieś zwierzęta... A na pewno postaramy się, abyś lepiej zrozumiała naturę, pasuje? - zaproponował Ashtari i uśmiechnął się lekko. Ponownie upił łyk z kufla, woda prosto ze źródeł była tak pyszna i orzeźwiająca, że trudno było to opisać. Ucieszył się, że małej podobało się tutaj bardziej niż w zamku. A apropo papieru i węgla kreślarskiego... Po chwili pojawiły się na stole jadalnym. Pergamin ze splecionych roślin i suchy węgiel idealny do rysowania. Elf skinął w ich kierunku głową pokazując je dla dziewczynki.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 9:22 pm

Słuchając Farira dziewczynka się rozchmurzyła. Skoro nie musiała dbać o coś takiego jak brudne stopy to tylko utwierdzało ją to w przekonaniu, że to miejsce było najlepsze na świecie i nic ani nikt nie zmieni jej zdania. Oglądała z zafrasowaniem jak ślady, które zostawił przyjaciel na podłoży zwyczajnie znikają. Świat nie przestanie zaskakiwać jej magią. Właśnie dlatego chciała jak najczęściej wychodzić poza zamek i spotykać nowe istoty. Co nowa osoba to nowe umiejętności i moce. W królestwie było bardzo poważnie i nikt na pewno nie wpadłby na to, by ujawnić jakieś swoje talenty. Tam miała zajmować się tylko nauką rzeczy "poważnych". A tutaj poznawała prawdziwą naukę, którą można było się cieszyć i bawić. A dziecko interesowało to o wiele bardziej niż jakieś nadworne nudy.- Tu jest tak fajnie. Nie trzeba się niczym przejmować. Gdyby brat nie był królem i mama kimś tam ważnym to moglibyśmy mieszkać w takim super miejscu- westchnęła. Szkoda, że musieli zajmować tereny królestwa, ale nic nie można było na to poradzić. Może kiedyś sama będzie w stanie zadecydować o tym, gdzie chce osiąść.
Ucieszyła się jeszcze bardziej słysząc propozycję. - I jeszcze zwierzątka? Supeeer! Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że znów i szybko nadarzy się okazja, żeby opuścić zamek. Pasuje, pasuje i jeszcze raz pasuje!- pokiwała głową z wyszczerzem. Zamknęła oczy i odetchnęła głęboko z delikatnym uśmiechem na ustach.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 9:43 pm

Czas mijał im przyjemnie, ale robiło się powoli późno. Musieli się już powoli rozstać. Dopił swoją wodę, leniwie i powoli. Nie chciał, aby mała musiała lecieć do siebie - traktował Ją jak własną córkę. Ale co mógł zrobić? Nic. To go bolało. Nie okazywał tego jednak. Wiedział, że nie ma powodu do smutku. Zobaczą się wystarczająco szybko. Wstał powoli i wyjrzał za okno.
Będziesz musiała się chyba jednak powoli zbierać, królowo... - powiedział spokojnym głosem o wyszedł na chwilkę na zewnątrz. Po chwili wrócił z Amuletem na prostym rzemyku z plecionych źdźbeł trawy.  Podał go dziewczynce mówiąc - To jest dla Ciebie, Ashtari. Na pamiątkę, żebyś o mnie nie zapomniała. To amulet stworzony specjalnie dla ciebie, będzie Ci pomagał słyszeć ziemię i jej głos.
Miał wielką nadzieję, że zobaczą się jak najszybciej. Amulet był póki co wszystkim co mógł jej podarować. Planował jednak dać jej dużo więcej. Swoją wiedzę na temat natury, medycyny, magii. Chciał podarować jej jedność z tym co Ją otaczało, a co najważniejsze, wiedzę o świecie w którym żyła, aby te życie było przynajmniej troszeczkę prostsze niż jest teraz.
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 10:02 pm

No tak, nie mogła zapominać o tym, że jeżeli niania jej nie spotka wieczorem u siebie to będzie miała przechlapane i wszystkich wokół postawią na równe nogi. Nienawidziła, kiedy tak wszyscy chodzili za nią jak cienie. Nie mogła czuć się swobodnie nawet u siebie. Przywiązała się bardzo do Farira i czuła się tutaj jak w swoim nowym, własnym domu. Posmutniała na jego słowa, ale wiedziała, że niestety miał rację. Jej czas nadszedł. Zdawała sobie sprawę, że w każdej chwili znów go może odwiedzić, ale mimo wszystko małemu dziecku to nie odpowiadało.
Westchnęła ciężko i spuściła nogi na podłogę. - Niestety wiem... Ale zobaczymy się niedługo prawda? Mam nadzieję, że jakoś trafię...- wymamrotała wstając z fotela. Oczy jej się zaświeciły, kiedy dostała prezent od swojego przyjaciela. Była tym również zaskoczona, ale już zaskarbił sobie jej całe serce. Przytuliła się do niego w miarę swoich wzrostowych możliwości i od razu z chęcią założyła sobie bransoletkę na nadgarstek. - Dziękuję bardzo. Ja też mam coś dla Ciebie, żebyś przypadkiem o mnie nie zapomniał. I musisz pilnować tego dobrze, bo Tobie pierwszemu i jedynemu go oddaję. Na pewno bardziej mu się tu spodoba niż u mnie- uśmiechnęła się do Elfa radośnie, po czym podała mu swojego misia Volta. Powierzyła życie drugiego przyjaciela Farirowi. Skoro rządziła tu natura to na pewno nic mu nie groziło. Zaskoczył ją podarek mężczyzny, ale z pewnością będzie jej przypominał o tym, czego tutaj doświadczyła. - Ale jeszcze moment- rzuciła w jego stronę, po czym usiadła na podłodze i zaczęła rysować na szybko to, co znajdowało się w chatce. Potem jeszcze wybiegła przed dom i powtórzyła to samo jednak omiatając domek z zewnątrz i polanę. - Teraz mogę się zbierać- zawołała Voida do siebie.
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 10:15 pm

Mężczyzna spojrzał na misia którego dostał od dziewczynki. Niemalże całkowicie się rozkleił. Serce wypełniło ciepło i miłość. Cieszy się, miał kogoś kto traktował go w taki sposób. Nie miał słów aby określić to co czuł dzięki dziewczynce.
Dziękuję za prezent, kochana Królowo. Na pewno o Tobie nie zapomnę. Twój odważny miś będzie przy mnie bezpieczny - powiedział do dziewczynki. Kiedy dziewczynka wyszła na polane aby narysować to co ją otaczało wyszedł za nią. Czekał spokojnie nad dziewczynką i podziwiał jak rysowała to co było wokoło. Czuł, że ziemia cieszyła się ze spotkania z dziewczynką, on też czuł tą radość w swoim sercu. Już nie mógł się doczekać powrotu małej. Kiedy ta wezwała swojego smoka on ukląkł przy niej i objął ramionami. Przytulił ją sobie do serca i przytrzymał tak przez chwilę. Ucałował Ją w czoło i pogłaskał po głowie kiedy się prostował.
Na pewno trafisz, pamiętaj, że jeśli się przypadkiem zgubisz, to nie martw się. Znajdę Cię i przyprowadzę tutaj.
Zdjął opaskę na oczach - było już wystarczająco ciemno aby mógł patrzeć bez bólu. Płomyki w jego oczach tańczyły wesoło patrząc na te dziecię.
Życzę Ci bezpiecznej podróży Ashtari. Zobaczymy się niebawem, do tego czasu... Żyj szczęśliwa i nie martw się niczym. Walcz o dobro i nie poddawaj się złu. Jesteś godna wyniesienia na ołtarze Królowo tej polany i moja. Do zobaczenia.[/color]
Powrót do góry Go down
Ashtari
Ashtari


Miano : Ashtari von Reichs
Liczba postów : 52
Join date : 08/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 10:50 pm

Jeszcze przez moment patrzyła na niego uważnie. Skoro obiecał jej, że zajmie się Voltem i nic mu nie grozi to oznaczało, że tak będzie. Wierzyła, ufała mężczyźnie bezgranicznie. Złożyła ostrożnie kartkę i trzymała ją mocno w dłoni. Na pewno nie pozwoli, by przez przypadek odfrunęła. Void już był gotowy na podróż, bo za każdym razem trenował latanie, a dziewczynka uczyła się na nim jeździć.
Na pożegnanie dostała kolejny prezent od swojego Elfa w postaci niezwykle czułego uścisku. Przytuliła się do niego mocno czując się bezpiecznie. Z ciepłym uśmiechem zareagowała na całusa i głaskanie. Dawno nie otrzymała tak dużej dawki czułości i to ją bardzo cieszyło, a zarazem jeszcze bardziej przywiązywało do Farira. Z ciężkim sercem opuszczała to miejsce swoich marzeń. - Do zobaczenia mój ukochany Królu. Postaram się wrócić do Ciebie jak najszybciej. Już tęsknię- odpowiedziała ze szczerym smutkiem i tęsknotą w głosie. Uśmiechnęła się delikatnie, kiedy dostała zapewnienie, że nigdy się zgubi, bo przyjaciel po nią wróci. Znów nie mogła się napatrzeć na jego oczy, które błyszczały w ciemności. Wysłuchała go rozumnie i uważnie. - Obiecuję, że zrobię wszystko co mówisz. Ty też bądź szczęśliwy Farir. Do zobaczenia!- pomachała mu na pożegnanie i wsiadła na smoka. Jeszcze posłała mu ostatnie na pól tęskne, na pół szczęśliwe spojrzenie. Mieszały jej się uczucia, ale wiedziała, że niedługo wróci i nie zapomni o przyjacielu. Wierzchowiec odbił się od ziemi i poszybowali w stronę królestwa.
[zt]
Powrót do góry Go down
Farirrlan
Farirrlan


Miano : Farirrlan
Liczba postów : 30
Join date : 16/04/2015

Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca EmptyNie Kwi 26, 2015 11:14 pm

Z uśmiechem odprowadził wzrokiem dziewczynkę i jej smoka którzy znikali gdzieś daleko na horyzoncie. Mężczyzna wszedł powoli do swojej chatki i odetchnął głośno. Dzień był idealny. Zdobył przyjaciółkę na całe życie. Był zmęczony, bardzo zmęczony. Legł ciężko na łóżko które przyjęło go przyjaźnie. Oczy zamknęły by mu się same niemalże natychmiast. Zasnął ciężkim i przyjemnym snem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content




Dolina Blasku Księżyca Empty
PisanieTemat: Re: Dolina Blasku Księżyca   Dolina Blasku Księżyca Empty

Powrót do góry Go down
 

Dolina Blasku Księżyca

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: TERENY NICZYJE :: Bezkresna Puszcza Elfidrów-